 |
ZSP w Solcu nad Wisłą Bardzo prosimy o kulturę wypowiedzi i przestrzeganie zasad "netykiety". Jednocześnie informujemy, że wpisy wulgarne i obraźliwe będą usuwane.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin S. Gość
|
Wysłany: Wto 18:22, 30 Maj 2006 Temat postu: kawał |
|
|
Wchodzi kościelny do kościoła na godzinę przed sumą i widzi jakąś
kobiecinę, która klęczy przed figurą i modli się. Przygotowawszy
kościół do mszy, poszedł do zakrystii.
Po mszy pogasił świece i wychodzi, ale widzi tę samą babinę, jak dalej się modli. Podchodzi do niej i pyta:
- A co wy tu,starowinko, tak długo się modlicie?
- Zgrzeszyłam, bo ja strasznie klnę i ksiądz kazał mi odmówić pięćdziesiąt zdrowasiek do Św. Piotra.
- Ale to jest Św. Antoni, babciu!
- No żesz ***** mac!! Czterdzieści siedem zdrowasiek psu w dupę i poszło się jebać!!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
viola
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:06, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzakow wyskakuje wilk - stary zboczeniec i sie drze:
- HA HA KAPTURKU, Nareszcie cie pocaluje tam, gdzie jeszcze nikt cie nie calowal !
Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mowi:
- Chyba ***** w koszyk...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Janek Gość
|
Wysłany: Czw 10:28, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
SEJF
Najnowoczesniejszy Bank swiata, super sejf. Wlasciciele postanowili
przetestowac zabezpieczenia. W tym celu zaprosili najbardziej znanych
zlodziei swiata z Francji, Stanów, Niemiec i dwóch Polaków znanych z tego,
ze ukradli ksiezyc. Dla kazdej ekipy postanowili zgasic swiatlo przed
sejfem na pól minuty i jesli po zapaleniu swiatla sejf bedzie otwarty,
ekipa moze zabrac zawartosc. Pierwsi próbuja Francuzi, swiatlo sie
zapala-nie udalo sie. Drudzy Amerykanie, swiatlo sie zapala-nawet sprzetu
nie zdazyli wyjac,trzeci Niemcy, swiatlo sie zapala- nic... Kolej na
Polaków, swiatlo gasnie, mija pól minuty, próbuja zapalić swiatlo - nic,
próbuja po raz kolejny - nic... Z mroku slychac tylko cichy szept: -
Ku**a ... Jarek, mamy tyle kasy, na co ci jeszcze ta zarówka....??? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sławek Kocjan Gość
|
Wysłany: Czw 20:48, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
3 stycznia 2006 r. W akademickiej stołówce rozmawia trzech studentów. - Ja Sylwestra spędziłem na "Kanarach". Mówię wam, super laseczki, kąpiel w morzu, drinki z parasolkami, cudo. - zagaja pierwszy - A ja - przechwala sie drugi - byłem w Alpach. Narty, dziewczyny zarumienione od mrozu, grzane wino do łóżka, coś wspaniałego. A co ty robiłeś ? - pyta trzeciego - A ja siedziałem razem z wami w pokoju, tylko nie paliłem tego świństwa. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Agnieszka(Paulina) Gość
|
Wysłany: Pią 10:41, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Tak się właśnie zastanawiam..co lepiej mieć....Alzheimera czy Parkinsona?????
Bo nie wiem czy lepiej piwo rozlewać czy zapomnieć gdzie się je postawiło... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcin S. Gość
|
Wysłany: Nie 22:57, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Policja dała do gazety ogłoszenie w sprawie pracy. Na wstępne rozmowy zgłosiły się trzy blondynki. Policjanci badają ich inteligencję. Pokazują zdjęcie mężczyzny (lewy profil) i pytają:
- Co może pani powiedzieć o tym człowieku?
Pierwsza blondynka patrzy i mówi:
- On ma tylko jedno ucho...
Komisja wyrzuca ją i prosi następną. To samo zdjęcie i to samo pytanie. Druga blondynka patrzy i mówi:
- On ma tylko jedno ucho...
Wyrzucają ją i zadają pytanie trzeciej. Blondynka patrzy i mówi:
- On nosi szkła kontaktowe.
Komisja wertuje nerwowo papiery i rzeczywiście - facet nosi szkła.
- A jak pani to wydedukowała?
- Nie może nosić okularów bo ma tylko jedno ucho! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcin S. Gość
|
Wysłany: Pon 21:52, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Jasio przybiega do mamy i mówi:
- Mamo, mamo, widziałem jak tatuś robił coś z pokojówką.
- Tak, a co takiego?
- Najpierw ją całował, a potem dotykał... Potem poszli do gabinetu, rozebrał ją i wsadził...
- Dobrze, synku, w niedzielę, podczas kolacji opowiesz to, żeby
wszyscy wiedzieli.
Nadeszła niedziela, rodzina przy stole i mama daje znak Jasiowi
żeby zaczął mówić. Jasio:
- No więc tatuś całował i dotykał pokojówkę, później zabrał ją do gabinetu, rozebrał i wsadził... Wsadził... Mamo jak się nazywa to co ssiesz szoferowi? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcin S. Gość
|
Wysłany: Wto 10:02, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
 |
Janek Gość
|
Wysłany: Śro 11:55, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Zbliża się 30. rocznica ślubu. Żona pyta męża:
-Jak ją uczcimy?
-Minutą ciszy - odpowiada mąż. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcin S. Gość
|
Wysłany: Śro 23:48, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Wchodzi pijany mąż do domu. Żona od razu naskakuje:
- GDZIE BYŁEŚ?
- Na dożynkach. - odpowiada maź.
- NA DOZYNKACH W STYCZNIU????
- Na dożynkach. Taka jest moja wersja i tego będę się trzymał!!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcin S. Gość
|
Wysłany: Czw 23:09, 08 Cze 2006 Temat postu: kawał |
|
|
Stary wędkarz postanowił połowić trochę pod lodem. Wybrał się więc na zamarznięte jezioro, wyciął przerębel, zarzucił przynetę i czeka. Mija godzina, dwie - ani jednego brania. Zmarzł na kość i już miał wracać do domu, kiedy zobaczył młodego chłopaka, który wybrał stanowisko obok. Wyciął przerębel, zarzucił i wyciagnął wielką rybę. Po pięciu minutach następna. Potem jeszcze jedna.
- Słuchaj, jak ty to robisz? - pyta zaskoczony weteran - Ja siedzę tu od południa i nic, a tym w kwadrans wyciągnąłes trzy piękne sztuki.
- Uouaki ucha yc euue.
- Co powiedziałeś?
- Uouaki ucha yc euue.
- Nic nie rozumiem chłopcze. Może powtórzysz to powoli?
Chłopak zniecierpliwiony wypluł coś na rękę i powiedział:
- Robaki muszą być ciepłe. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcin S. Gość
|
Wysłany: Śro 10:01, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Przychodzi eskimos do swojego iglo i myśli:
- Co ja miałem zrobić, hmmmmmmm - długo myśli - aaa! Miałem posprzątać iglo!
Posprzatał i myśli dalej:
- Nie to nie to, co ja miałem zrobić? - myśli - aaa! Miałem nakarmić renifery.
Nakarmił i myśli dalej:
- Nie o to chodziło, co ja miałem zrobić? - zastanawia się - aaa! Miałem zaspokoić moją kobietę!
Zrobił co trzeba i myśli:
- Nie, to nie to! - znowu myśli, i w końcu - Aaaaa! Już wiem, miałem zdjąć narty!!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|