| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Mały/matura 83/
Gość
|
 Wysłany: Nie 22:41, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Prof.J.Szewczyk :"przechodziemy do spraw Jonii i Macedonii"
anno domini...? |
|
| Powrót do góry |
|
 |
Mały/matura 83/
Gość
|
| Wysłany: Nie 22:44, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
| prof.Dziewiecki:" Stępnik jak Ty się nazywasz?" |
|
| Powrót do góry |
|
|
Marek Kacperek /1968/
Gość
|
| Wysłany: Pon 10:13, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
| Prof. Antoni Kosiński, przechodząc koło świetlicy, gdzie ostro rzeźbił zespół gitarowy stwierdził z niesmakiem: "Tu ćwiczy złota młodzież". Złota młodzież było wówczas określeniem raczej pejoratywnym. Pozdrawiam.[/img] |
|
| Powrót do góry |
|
|
ak
Gość
|
| Wysłany: Pon 10:52, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
| j. angielski lub geografia. Pierwsze dni roku kalendarzowego. Kawał. Dziewczyny opowiadaja sobie wrażenia z balu. Jak spędizłaś Sylwestra? Nie spędzałam go. Sam zszedł. |
|
| Powrót do góry |
|
|
ak
Gość
|
| Wysłany: Pon 10:54, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
| j.angielski lub geografia. Panie profesorze, czy mogę wyjść? Skąd mogę wiedzieć? |
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pon 11:06, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
| Mały/matura 83/ napisał: | | Na lekcji języka polskiego Żena do Agnieszki G. "przejęzyczyła się kolega". |
wcześniej był śmiech klasy w związku z zabawnym przejęzyczeniem się koleżanki Agnieszki. To miała być poważna sytuacja. Pani profesor próbowała uratować nastrój lekcji i wtedy to własnie powiedziała. Śmiech był jeszcze większy, a u Pani prof. Dziewieckiej raczej nie było zbyt wiele powodów do śmiechu. Przeważnie walczyliśmy przecież o równowagę ocen 2 do 3. Ale było fajnie. No nie? |
|
| Powrót do góry |
|
|
Bogdan Kolenda
Gość
|
| Wysłany: Pią 9:37, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
| "I tu jest pies pogrzebany " - Prof.Ogonowski ( lata 70-te ). Do 40-tu razy w ciągu jednej lekcji. |
|
| Powrót do góry |
|
|
maturzystka 78r.
Gość
|
| Wysłany: Pią 21:23, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
| Pamiętacie jak prof. Ogonowski zanim rozdał klasówki na matmie zwracał się do nas? Mówił "WY SAFANDUŁY".Może ktoś pamięta inne określenia. Pozdrawiam koleżanki , kolegów , profesora i prof.Laskowską, która była naszą wychowawczynią. |
|
| Powrót do góry |
|
|
Ela W-82/86
Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalisz
|
| Wysłany: Nie 19:48, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
"Sie Pani nie pieści, i tak się zmieści..." rzekł prof. Kosiński do uczennicy chcącej powstrzymac natłok wiedzy skumulowany w jednym zdaniu - czyt. linijce.
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
kumba/ 75/
Gość
|
| Wysłany: Sob 10:55, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
| prof. Ogonowski "chcić cóś obliczyć....." |
|
| Powrót do góry |
|
|
gość
Gość
|
| Wysłany: Śro 15:14, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
| Jeden z delikwentów miał z PO u prof. Karbownika 3 dwóje i wykombinował tak: dostawię sobie jeszcze dwie dwóje, a na lekcji zgłoszę prof., że ktoś przez pomyłkę nastawiał mi dwój i tym sposobem wykreśli mi ze trzy a nawet cztery pały. Jak pomyślał tak zrobił. Dostawił dwie dwóje i na lekcji zgłasza prof. że ktoś mu przez pomyłkę postawił kilka dwój, a prof. Karbownik na to; "Eee Szwejku, jak są to znaczy, że muszą być!" |
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
Gość
|
| Wysłany: Śro 15:23, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
| Matura 1976r. z geografi. Na egzamin ustny przychodzi kolega wysoki z charakterystycznym długim nosem. Pochyla się głęboko nad stołem i przygląda dość długo zestawom pytań nie mogąc zdecydować, który wyciągnąć. W końcu prof. Dębiński się odzywa: "Kolego tu się nie wącha, tu się ciągnie." |
|
| Powrót do góry |
|
|
Jola Pryciak
Gość
|
| Wysłany: Wto 14:56, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
| Prof. Karbownik na lekcji PO "Panny to nie balet , to musztra.... będą mi tu piruety kręciły" |
|
| Powrót do góry |
|
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
